Muzyka, którą polecacie. Wykonawcy, których warto poznać.
Odpowiedz

Re: Playlista przeciętnego fana.

09-11-2010, 22:50

podziwiam, że potrafisz słuchać pierwszych albumów, dla mnie 4 pierwsze są niesłuchalne, dopiero HF da się słuchać.

Re: Playlista przeciętnego fana.

10-11-2010, 18:57

Peter napisał(a):podziwiam, że potrafisz słuchać pierwszych albumów, dla mnie 4 pierwsze są niesłuchalne, dopiero HF da się słuchać.


Nigdy nie powtórzą już sukcesu Felt Mountain. Tak subtelnej mieszanki znakomitej elektroniki, magii instrumentów, niepokojącego i enigmatycznego wokalu Alison, nie ma już na żadnej innej płycie duetu. Nawet mimo tego, że to pop-elektroniczne Black Cherry i Supernature są powszechnie uznawane za kwintesencję ich stylu (w pewnym sensie należy się z tym zgodzić, choć nie przepadam za tymi albumami - traktuje je jako niezobowiązująca zabawa z konsolą). Jeśli chodzi o Head First - to najbardziej komercyjna płyta Goldfrapp, a dopiero Rocket jest ich pierwszym (choć istnieją już 10 lat) znanym szerszej publiczności kawałkiem. Nie dziwota zatem, że pada określenie "dopiero HF da się słuchać" ... Mam nadzieję, że docenisz kiedyś Felt Mountain, bo wiele tracisz ignorując tak znakomite dzieło doceniane przede wszystkim także przez niezależną krytykę.

Re: Playlista przeciętnego fana.

10-11-2010, 19:04

Fajnie się czyta to co piszesz, bo robisz to bardzo ciekawie. Pierwsza płyta powiedzmy mało komercyjna i mało ciekawa jak dla mnie, jedynym utworem jaki lubie sprzed HF jest NO 1. A obecnie u mnie zaraz pójdzie Liza Minelli i płyta wyprodukowana przez PSB.

Re: Playlista przeciętnego fana.

10-11-2010, 23:01

z Goldfrapp ja słucham tylko Felt Mountain, chociaż podobała mi się także Seventh Tree. reszty nie moge...

Re: Playlista przeciętnego fana.

12-11-2010, 12:39

Wokal Alison to żadna rewelacja, w "Rocket" nie brzmi ciekawie, polecam wokal Kim i tą piosenkę:
http://www.youtube.com/watch?v=j0Mhp36qSS4

Re: Playlista przeciętnego fana.

12-11-2010, 15:01

Peter napisał(a):Wokal Alison to żadna rewelacja, w "Rocket" nie brzmi ciekawie, polecam wokal Kim i tą piosenkę:
http://www.youtube.com/watch?v=j0Mhp36qSS4


"Porównywanie" matki chrzestnej brytyjskiego electro-popu do emerytowanej disco-wyjadaczki jest co najmniej nie na miejscu.

Re: Playlista przeciętnego fana.

12-11-2010, 15:33

Jeżeli ktoś jest matką chrzestną brytyjskiego popu to Kim Wilde, bo to ona zaczęła eksperymenty z elektroniką i ma o wiele bardziej chwytliwe piosenki niż nie przebojowe 4 albumy Goldfrappów. Alison jeśli niczego nie nagra w stylu HF to zostanie gwiazdą jednego sezonu, bo jak zauważyłeś dopiero po HF stali się znani szerszej publiczności, a Kim jest na scenie jakieś 30 lat. Poza tym gra nie disco tylko rocka. takie porównanie jest przez szacunek do KIm nie na miejscu i tu daje Ci rację. Btw. pozwolę sobie zauważyć, że Alison do emerytury nie wiele brakuje, a nie robiąc nic przespała lata 80 te, podczas gdy Kim wtedy nagrała 6 dobrych płyt.
Pozdrawiam. ;)

Re: Playlista przeciętnego fana.

13-11-2010, 0:05

Peter napisał(a):Jeżeli ktoś jest matką chrzestną brytyjskiego popu to Kim Wilde

:lol: Dobre! :)

Re: Playlista przeciętnego fana.

13-11-2010, 11:53

jack napisał(a):

"Porównywanie" matki chrzestnej brytyjskiego electro-popu do emerytowanej disco-wyjadaczki jest co najmniej nie na miejscu.

Herezją jest nazywanie Alison Goldfrapp matką chrzestną brytyjskiego popu, jak wcześniej były choćby Kim Wilde czy Alison Moyet... :roll:

Re: Playlista przeciętnego fana.

15-11-2010, 13:16

Peter napisał(a):
jack napisał(a):
Herezją jest nazywanie Alison Goldfrapp matką chrzestną brytyjskiego popu, jak wcześniej były choćby Kim Wilde czy Alison Moyet... :roll:


Nie jest matką brytyjskiego popu - masz rację. Ale masz rację tylko dlatego, że czytasz to co chcesz czytać i odpowiadasz na to na co chcesz odpowiadać (bo ja w gruncie rzeczy mówiłem tak jakby o electropopie a nie popie). Na resztę "zarzutów" odnośnie Goldfrapp nie będę kontrargumentował ponieważ to co piszesz już teraz woła o pomstę, a jeszcze trochę i usłyszę, że to Kim Wilde jest prekursorką stożkowych staników od Gaultiera.
Odpowiedz