od pierwszego koncertu PSB w Polsce.
Ta atmosfera...robiło się już ciemno.
Szczególne wrażenie zrobiło na mnie intro Cafe del mar a potem wgniotło mnie I don't know what you want...w remixie. To było odlotowe.
Jeszcze mam gdzieś na kasecie swój własny zapis tego niezapomnianego koncertu
