Playlista przeciętnego fana.

[~Nemesis~]

U mnie cały tydzień króluje PJ Harvey, nowa płyta przede wszystkim oraz Nick Cave.

[eliks]

Paul Humphreys to chyba był ich producentem, dlatego pewnie odszedł swego czasu z OMD....

Pierwszą płytę wyprodukował Trevor Horn, drugą ta sama para producentów co Tears For Fears.

Produkował coś dla solowej ścieżki jednej z dziewczyn....

[Genesis]

@astiz - Radioactivity w wersji z "M-M" jest absolutnie genialne, zresztą jak było powiedziane wyżej - jest genialne w każdej wersji. Byłem w Kongresowej w 2004 i był to najlepszy numer z całego seta.

W rzeczy samej Kongresowej, to Ci mogę tylko pozazdrościć i... pogratulować jednocześnie^^

Sophie Ellis Bextor - Duel. Cover Propagandy, jak dla mnie lepszy niż oryginał:
http://www.youtube.com/watch?v=jODRdi3TyjU

[verybilingual]

Bluźnisz Peter, bluźnisz

Lubię Sophie, ale ta wersja ja tak plastikowa, że przegrywa z oryginałem na każdym polu...

Rzecz gustu, ta wersja propagandy jest jałowa i nijaka dla mnie. Tu jest przynajmniej ciekawy wokal.

[Genesis]

Nie wiem, co tutaj gust ma do rzeczy - a jeżeli już, to musi być ów "gust" wyjątkowo wypaczony, bo jakim trzeba być pustym człowiekiem, żeby dyskotekowe pierdu-pierdu uważać za lepsze od oryginalnej rockowej wersji utworu.

[ralph]

O gustach sie nie dyskutuje. Peter lubi jedna wersje, inni druga, ale ludzie wyluzujcie..."pustym czlowiekiem"? Co Ci daje prawo do takich epitetów, Astiz? Czyjs gust muzyczny dotyczacy jednej piosenki? Nie zgadzasz sie z Peterem, to to napisz, ale bez takich.

[Dx2]

Astiz wiem, że stać Cię na słowo "przepraszam", a o gustach nie dyskutujmy w ten sosób...