27-04-2009, 15:54
 ) również zdradzają mój gust graficzno-wizualny nazwijmy to, który w dużym stopniu został ukształtowany przez wrażliwość N&C. Ciekawi mnie co Wy o tym sądzicie? Zajmujecie się trochę pewnymi graficznymi, fotograficznymi rzeczami? Czy PSB mieli jakis wpływ na to co tworzycie, albo po prostu na to, co się wam podoba?
 ) również zdradzają mój gust graficzno-wizualny nazwijmy to, który w dużym stopniu został ukształtowany przez wrażliwość N&C. Ciekawi mnie co Wy o tym sądzicie? Zajmujecie się trochę pewnymi graficznymi, fotograficznymi rzeczami? Czy PSB mieli jakis wpływ na to co tworzycie, albo po prostu na to, co się wam podoba?
			
		27-04-2009, 19:29
ralph napisał(a):zaskakujące połączenia kolorów. Obrazy, grafiki, które kolekcjonuję (na razie niestety cyfrowo - na dysku)
27-04-2009, 21:48
 Swoje..OK
  Swoje..OK  Musialbym poprzegladac swoje zbiory, bo niewiele jest takich konkretnych...Chodzilo mi bardziej o ogolny kierunek(minimalizm). Nigdy nie bawilem sie w odtwarzanie konkretnych okladek, ale to jest ciekawy pomysl!
 Musialbym poprzegladac swoje zbiory, bo niewiele jest takich konkretnych...Chodzilo mi bardziej o ogolny kierunek(minimalizm). Nigdy nie bawilem sie w odtwarzanie konkretnych okladek, ale to jest ciekawy pomysl!  
    
  Jeden z nich:
 Jeden z nich:
 
			
		28-04-2009, 18:06
Hmm.. trudno powiedzieć. Tyle rzeczy wpływa codziennie na każdego z nas, jak tu wyłowić z tej masy "wpływy PSBwe"?ralph napisał(a):Ciekawi mnie co Wy o tym sądzicie? Zajmujecie się trochę pewnymi graficznymi, fotograficznymi rzeczami? Czy PSB mieli jakis wpływ na to co tworzycie, albo po prostu na to, co się wam podoba?
 Ogólnie to mogę powiedzieć, że podobało mi się w ich image'u taki swoisty stoicyzm-tumiwisizm, wiecie: Chris z nieszczęśliwą miną, jakby stał na scenie za karę
 Ogólnie to mogę powiedzieć, że podobało mi się w ich image'u taki swoisty stoicyzm-tumiwisizm, wiecie: Chris z nieszczęśliwą miną, jakby stał na scenie za karę  i Neil, może nie aż tak zdystansowany jak Chris, ale jednak nie mający w sobie grama tego żałosnego wdzięczenia się do publiki, które wykazuje 99% osób żyjących z popisów scenicznych. To mi się zawsze podobało u N&C.
 i Neil, może nie aż tak zdystansowany jak Chris, ale jednak nie mający w sobie grama tego żałosnego wdzięczenia się do publiki, które wykazuje 99% osób żyjących z popisów scenicznych. To mi się zawsze podobało u N&C.  
   
			
		30-04-2009, 0:00
 
 30-04-2009, 11:04
16-06-2009, 22:26
 
 
 
			
		16-06-2009, 22:50
16-06-2009, 22:52
 
			
		17-06-2009, 15:06
